Frustracja Mateusza

Mateusz od dłuższego czasu był sfrustrowany swoją pracą. Wynikało to z bardzo wielu czynników. Po pierwsze dojazdy, które pochłaniały dziennie aż dwie godziny. Oprócz starty czasu Mateusz tracił spore sumy pieniędzy na paliwo. Po drugie niejasne obowiązki w pracy powodowały, że chłopak właściwie nie wiedział za co jest odpowiedzialny. Z jednej strony był głównym specjalistą do spraw logistyki, więc cała gospodarka magazynowa powinna być zarządzana przez niego. Jednak bardzo często w sprawy magazynowania angażował się właściciel firmy i to on podejmował różne decyzje, które teoretycznie powinny być w gestii Mateusza. Oczywiście nasz bohater, w związku z tym, że był tylko szeregowym pracownikiem, starał się nie dyskutować ze swoim szefem. Trzecim argumentem frustrującym chłopaka, był fakt, że odpowiadał również za administrowanie sklepu internetowego. Mateusz w sprzedaży internetowej widział spory potencjał, którego niestety nie dostrzegało szefostwo firmy. Tym samym nasz bohater uważał, że traci czas na zajmowanie się sklepem. Ponadto w sprzedaż internetową było zaangażowanych jeszcze kilka osób, a dochody z niego były raczej kiepskie. Nie mniej jednak szef nie zwracał na to uwagi, więc Mateusz również darował sobie ciągłe rozmowy z szefem. Te trzy powody sprawiały, że rozwój osobisty chłopaka był bardzo słaby i miał on wrażenie, że stoi w miejscu. Kwestie finansowe również nie należały do najlepszych, a dodatkowy brak perspektywy na lepsze zarobki sprawiał, że chłopak z wielką niechęcią udawał się do pracy.
Naturalnym rozwojem wypadków w takiej sytuacji jest rozpoczęcie poszukiwania nowej pracy. Mateusz zaczął przeszukiwać mnóstwo ogłoszeń dostępnych na internetowych portalach z ofertami pracy. Jednak miał on obawy, czy poradzi sobie w logistyce. Uważał, że jego doświadczenie zawodowe jest bardzo małe i nie posiada zbyt wielu umiejętności.
W całej tej sytuacji starał się go wspierać Magdalena, czyli jego partnerka życiowa, z którą od pewnego czasu mieszkał. Dziewczyna ciągle starała się aktywizować chłopaka do podjęcia poszukiwań nowej pracy i rozwoju swoich umiejętności. Pierwszym z jej pomysłów było programowanie vba. Chłopak miał z nim do czynienia już w trakcie studiów, jednak jego wiedza była praktycznie zielona. Magdalena, jako, że na co dzień pracowała z tego rodzaju programowaniem, miała w domu sporo książek na ten temat. Poprosiła swojego partnera o przygotowanie prostego programu, który ułatwiłby jej przygotowanie się do zbliżającego się egzaminu. Początkowo Mateusz chętnie podjął wyzwanie. Jednak pierwsze trudności jakie napotkał na swojej drodze sprawiły, że odechciało mu się uczyć programowania. Dodatkowo perspektywa kilku lat nauki, aby zostać programistą sprawiała, że chłopakowi brakowało motywacji.
Kolejnym pomysłem na zmianę swojego życia była nauka języków obcych. Wybór padł na język włoski, ponieważ w tym kraju młodzi ludzie spędzili swoje ostatnie wakacje. Mateusz uczy się języka bardzo pilnie już od pięciu miesięcy, więc jest szansa, że odkrył robić to co sprawia mu przyjemność.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here